 |
Autor |
Wiadomość |
rfk
newbie


Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 17 Skąd: Warszawa |
|
Londyn 01-08-2007 |
|
Czolem,
wlasnie wrocilismy z koncertu w O2. Nie ma słow, żeby opisac to, co dzialo sie na scenie
Jakiz trzeba miec tupet, zeby zaczac koncert od... Purple Rain Potem lecialy m.in Girls and Boys, DSMR, Kiss, U Got The Look, Controversy, Musicology, Lolita, Cream, 7, I Feel 4 U, Let's go crazy, take me with U, If I was your girlfriend, Nothing compares 2 U, Pink Cashmere, Black Sweat, Guitar, Planet Earth, cover Beatlesow Come Together, Gnarls Barkley -> Crazy http://youtube.com/watch?v=bd2B6SjMh_w (w zasadzie w wiekszosci zaspiewana przez Shelby J) i cala masa innych rzeczy. Czyli zgodnie z zapowiedzia byl to przeglad hitow. Prince gral ponad 2h z mala przerwa na solo muzykow.
Przebieral sie trzy razy zachecal do spiewania, tanczenia, machania, etc Droczyl sie z publicznoscia schodzac ze sceny przynajmniej 3 razy, robil z nami, co tylko chcial W formie jest naprawde absolutnej.
Prince uzywal tylko gitar, nie zasiadl do kawiszy ani za bebnami. Towarzyszyly mu oczywiscie blizniaczki i Maceo Parker.
Jedyny feler to naglosnienie - pomysl z centralna scena niestety pociagnal za soba koszt. Czasem przez dobre kilka chwil nie moglem rozpoznac, co muzycy graja Dopiero w okolicach refrenu zaskakiwalem, co to jest, a dyskografie mam przeciez obcykana na blache... Sciana dzwieku bylaby idealna na stadion, ale w zamknietej o2 dzwiek sie dusil... niestety bardzo to splycalo wydarzenie...
mniej wiecej przy 3 lub 4 kawalku stracilem cierpliwosc i zszedlem z trybuny pod scene - tam bylo troche lepiej, ale wciaz baaardzo daleko od oczekiwanego idealu. Bylismy na koncercie George Michaela w Wawie pare dni temu i tam dzwiek byl klarowny, na najwyzszym poziomie... strasznie zaluje, ze i dzisiaj tak nie bylo
Przy DMSR Prince polozyl sie na scenie i... rzucilismy sie na niego Zanim przegonila nas ochrona zdazylismy wymienic maly uscisk dloni... Nieprawdopodobne
Stalem w koncu od sceny 3 metry i widzialem wszystko jak na dloni Jesli ktos sie wybiera, to polecam sprobowac dostac sie na podloge. W sumie nie ma z tym klopotu jesli nie stoi sie w przejsciu -> wtedy przeganiaja ochroniarze.
Wazna sprawa - jesli zamowiliscie duplikaty biletow do odebrania w kasie, to je odbierzcie wyslane bilety sa uniewaznione i mozna wejsc tylko na te duplikaty. O2 to spory obiekt, wiec zaoszczedzicie sobie biegania (co niestety nie ominelo mnie).
Zaraz wrzuce kilka zdjec, ktore udalo mi sie zrobic telefonem
http://foto.onet.pl/yks,vj4io0jyk34y,u.html?V=1 jesli nie widac zdjec (a one juz tam sa), to sprobujcie klinac na ten adres: http://foto.onet.pl/yks,vj4io0jyk34y
ale i tak bylo pieknie!... jak jutro ochłone, napiszę może coś więcej.
Czytalem tez dzis londynska prase - roztrzasali sie nad tym, ze Prince zazyczyl sobie czarnego wystroju w hotelowym pokoju, dywany i swiece tez mialy byc czarne
wciaz na emocjach, pozdrawiam z Londynu,
rfk
Ostatnio zmieniony przez rfk Czw 02 Sie 2007 10:20 |
|
Sro 01 Sie 2007 23:33 |
|
 |
Princetka
Dirty Mind


Dołączył: 24 Lip 2007 Posty: 147 Skąd: Elbląg |
|
|
|
RFK, gratuluję recenzji ... jak dla mnie potrafisz wzbudzić apetyt na Małego nigdy nie byłam na koncercie, ale teraz to już nie odpuszczę i zamierzam być. Chciałaby jeszcze jakieś informację, proszę również o zdjęcia (nie mogłam ich otworzyć) jak już ochłoniesz i porządnie się wyśpisz, napisz parę słów więcej tym złaknionym którzy nie mieli szczęścia widzieć P. w akcji. Mnie interesuje wszystko łącznie z przebierankami Małego itd Pozdr.
_________________ There is no way to happiness, happiness is the way... |
|
Czw 02 Sie 2007 07:34 |
|
 |
FAB
Administrator

Dołączył: 22 Sie 2004 Posty: 3490 Skąd: South WuWuA |
|
|
|
1: postanowiłem oddzielić ten wątek... niech każdy dzień ma swój temat
2: rfk, dzięki z opis Fajnie by było tak 21 wieczorów tam spędzić...
3: sądzę, że dźwięk był przygotowywany na pustej sali - z ludźmi na hali jest trochę inaczej, z czasem na pewno to poprawią.
A teraz kilka pytań: gdzie siedziałeś na początku? Jaki był widok z tego miejsca? Łatwo dostać się na płytę? Byłeś na wszystkich bisach? Jakie były gadżety do kupienia?
Na koniec krótka relacja mojego znajomego angola:
Aftershow started 1.23am and finished at 3am on the dot
Main show was 8.35pm to 11pm
so over 4 hours in total
marchendise: NEWS CD, ONA Box set, 3121 Perfume, 2 types of tambourine, seletion of t-shirts and programme, necklace with symbol
First 30 mins of aftershow was the band, Candy Dulfer was there, Prince came out and played a instrumental of Anotherlover with Rock lobster, then disappeared again, he didn't sing until the end when they did a funky version of 3121
_________________ Ain't that a bitch! |
|
Czw 02 Sie 2007 08:27 |
|
 |
rfk
newbie


Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 17 Skąd: Warszawa |
|
Prince |
|
 |
 |
3: sądzę, że dźwięk był przygotowywany na pustej sali - z ludźmi na hali jest trochę inaczej, z czasem na pewno to poprawią. |
Miejmy nadzieje - wystarczyloby w sumie troche go przyciszyc i pewnie bedzie o niebo lepiej. Pewnie dowiemy sie juz jurto - idzie ktos?
 |
 |
A teraz kilka pytań: gdzie siedziałeś na początku? Jaki był widok z tego miejsca? Łatwo dostać się na płytę? Byłeś na wszystkich bisach? Jakie były gadżety do kupienia? |
Na poczatku siedzielismy na wprost grota strzaly w logo w rzedzie T, w nizszej czesci sali - to widac na zdjeciach, ktore wrzucilem na Foto.onet.pl (jesli klikniecie na link i wciaz nie ma zdjec, to zrobcie prosze tak: usuncie wszystko, co po ostatnim przecinku i Enter - wtedy zdjecia sie pojawia. Onet ma jakis blad chyba ).
Angole na poczatku stali grzeczine na swoich miejscach, ale potem czesc z nich poniosly emocje i zaczeli schodzic pod scene, z czym nie bylo zadnego klopotu, bo nikt nie pilnowal zejsc. Dopiero po tym, jak nastapilo opiane przeze mnie powyzej "dotkniecie" (zainicjowane przeciez przez Prince'a, ktory byl zachwycony ludzmi tanczacymi pod scena), to ochrona zaczela troche nas przeganiac z przejsc. Sprawdzali nawet bilety i kierowali na miejsca. Ale w polowie koncertu znow mozna bylo zejsc pod sama scene bez klopotu. Takze probujcie - ustawcie sie tylko tak, zeby nie stac w przejsciu i bedzie ok.
Jesli dobrze sie ustawicie, to moze bedziecie mieli jeszcze wiekszego farta, bo Prince zaprasza na scene okolo 10 osob na jeden utwor i to zbiera ich wlasnie spod sceny.
Widok ogolnie z calej sali jest b. doby - widac wszystko, co sie dzieje na scenie. Ale jesli macie miejsca na samej gorze, to w sumie malo zobaczycie, bo to jest bardzo wysoko a zadnych telebimow nie ma. Takze im nizej, tym lepiej.
Bylismy na wszystkich bisach, do samego konca, ale na afterparty nie udalo nam sie kupic biletow. Bisy de facto byly 3. Przed ostatnim nawet prawie juz wyszedlem, bo bylem przekonany, ze to juz koniec Ale Prince znow wszystkich zaskoczyl i wrocil.
Jesli chodzi o gadgety - widzialem ksiazki, koszulki, tamburiny... ale nic nie kupilem, bo nie bylo czasu. Wpadlismy na koncert w ostatniej chwili, bo kolega spoznil sie ponad godzine
Jesli chodzi o ubranka
zaczal w bialym gajerze, potem zdjal marynare i byl w niebieskiej koszuli.
Potem zniknal na chwile i wrocil w niebieskim garniturze.
Na bisy wyszedl w luznej koszuli - tez niebieskiej.
Ogolnie jak zwykle - pelna klasa.
A dla marzacych o przezyciu tego samego... jest niespodzianka od Onet.pl:
http://muzyka.onet.pl/10172,3782,konkursy.html
Do dziela Kochani, pytanie jest banalne
Pozdro,
rfk
zdjecie zrobione przed koncertem - tu siedzielismy.
a to... jak stalem pod scena

|
|
Czw 02 Sie 2007 09:05 |
|
 |
GrublukTheGrim
New Power Soul

Dołączył: 13 Gru 2004 Posty: 2683 Skąd: Bespin |
|
|
Czw 02 Sie 2007 09:18 |
|
 |
rfk
newbie


Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 17 Skąd: Warszawa |
|
|
|
 |
 |
Rfk, napisz coś więcej na temat tej wymiany biletów. O co tym razem znów chodzi |
Poniewaz bilety nie doszly poczta na pare dni przed naszym wylotem do Londynu, to skontaktowalem sie z Ticketmasterem, ze "wciaz ich nie ma i co mam zrobic?". Napisali mi, ze w tej sytuacji przygotowali duplikaty biletow, ktore moge odebrac w kasie przed koncertem - tylko mam miec ze soba karte kredytowa, ktora placilem za bilety.
Jednak w sobote bilety przyszly poczta, wiec wzielismy je naturalnie ze soba i wlasnie z tymi biletami chcielismy wejsc na koncert. Okazalo sie jednak, ze sa one uniewaznione i koniecznie trzeba odebrac duplikaty z kasy.
Pozdr,
rfk
|
|
Czw 02 Sie 2007 09:28 |
|
 |
FAB
Administrator

Dołączył: 22 Sie 2004 Posty: 3490 Skąd: South WuWuA |
|
|
|
To może ja jeszcze parę słów wyjaśnienia:
Zapewne większość z kupujących zamówiła sobie bilety z przesyłką do domu.
Była też możliwość odebrania ich w kasie przed koncertem, ale wtedy trzeba mieć kartę przy sobie. Jeśli ktoś zamówił bilety z przesyłką, w każdej chwili może przemienić je na wersję "odbieraną". Generalnie jeśli bilety nie dotrą do Was na 10 dni przed koncertem to trzeba interweniować w Ticketmasterze...
Z tego co się zorientowałem, Ticketmaster zaczął ostatnio wysyłać maile do ludzi, głównie tych spoza UK, że oni jako dostawca biletów, mogą się nie wyrobić z wysłaniem biletów i w związku z tym zmieniają zasady: bilety wszystkie można odbierać w kasie przed koncertem. Jednocześnie obiecują zwrócić kwotę jaką pobrali za przesyłkę na konta kupujących. W wypadku gdy ktoś kupował bilety przy pomocy karty osoby trzeciej, której nie będzie w Londynie, to należy mieć oświdczenie właściciela karty, że zgadza się, żeby bilety odebrał okaziciel oświadczenia.

_________________ Ain't that a bitch! |
|
Czw 02 Sie 2007 09:37 |
|
 |
GrublukTheGrim
New Power Soul

Dołączył: 13 Gru 2004 Posty: 2683 Skąd: Bespin |
|
|
|
Na fotkach z housequake'a wyraźnie widać, że telebimy BYŁY umieszczone wysoko nad sceną. Rfk, musiałeś być w wielkiej euforii i tego nie zauważyłeś. Zresztą, nie dziwię się Tobie.
_________________ Skrzydła Gryfa - blog o fantastyce. |
|
Czw 02 Sie 2007 10:44 |
|
 |
FAB
Administrator

Dołączył: 22 Sie 2004 Posty: 3490 Skąd: South WuWuA |
|
|
Czw 02 Sie 2007 13:07 |
|
 |
GrublukTheGrim
New Power Soul

Dołączył: 13 Gru 2004 Posty: 2683 Skąd: Bespin |
|
|
Czw 02 Sie 2007 20:59 |
|
 |
peempe
newbie

Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 7 Skąd: Łódź/Skierniewice |
|
|
|
ja będę w londonie 7. sierpnia.
A dzisiaj dostałem od kolegi wycinek z dzisiejszego The Times. Dotyczy wczorajszego koncertu.
Tylko gdzie ja Wam go umieszczę? Może tutaj
PMP
|
|
Czw 02 Sie 2007 22:37 |
|
 |
peempe
newbie

Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 7 Skąd: Łódź/Skierniewice |
|
|
|
Chyba wszystkie są już martwe.
Zdążyłem oglądnąć "Purlple Rain". Jakąś godzinę temu. Reszta była już martwa...
|
|
Czw 02 Sie 2007 22:47 |
|
 |
Alien
newbie

Dołączył: 02 Lis 2006 Posty: 6 Skąd: Londyn |
|
|
|
Dopiero znalazłam chwilkę... Również byłam na koncercie 1 sierpnia...
Wow! Niesamowite. Cały koncert oglądałam ze swojego miejsca - trochę z boku główki symbolu - ale wszystko było świetnie widać. Poza tym telebimy dużo dają, zwłaszcza gdy Prince biega sobie z jednej strony na drugą. Udało mi się dostać pod scenę dopiero po oficjalnym zapaleniu świateł, gdy Prince wrócił na kolejny bis. To było niesamowite - był sam na scenie ze swoją gitarą i tak sobie śpiewał, dopiero potem wrócili muzycy.
A na koniec wyjechał w pudełku hehehe. Po ostatnim bisie było już tak dużo ludzi pod sceną, że nie mógłby normalnie, po kryjomu sie przedostać spod sceny. Stałam akurat przy wejsciu pod scenę i widziałam jak grupa ochroiarzy pośpiesznie, z niesamowitą delkatnością przemieszcza dużą czarną skrzynię (taką jak te do transportu oświetlenia i nagłośnienia). A potem Prince już nie wyszedł po raz kolejny, więc mogę sie mylić, ale zakładam, że wyjechał w tym pudełku
Może uda mi się zamieścić kilka zdjęć.
|
|
Pią 03 Sie 2007 20:44 |
|
 |
pido
Prince


Dołączył: 18 Gru 2004 Posty: 122 Skąd: Warszawa |
|
|
|
Mam pytanka do tych wszystkich którzy są już PO. Mam bilet na 25.08. O której trzeba się tam zjawić żeby spokojnie dostać się do środka i zająć miejsca. Czy duże są kolejki na bramkach? Co z aparatami foto. Zabierają przy wejsciu czy można wnosić? A druga kwestia dotyczy biletów. Co prawda mój status na Ticketmaster zmienił się na "przygotowany do wysłania" ale wciąż jest możliwość że nie zdążą przysłać. Więc moje pytanie dotyczy kas w Millenium DOme. Jak wygląda sprawa odbierania biletów w okienku. Chodzi mi o czas i miejsce. tzn o ile wcześnej trzeba tam przybyć. Szczerze mówiąc nigdzie nie znalazłem mapy Londynu na której zaznaczony byłby MD. Zazwyczaj jest ścisłe centrum. Jaką linią metra można tam dojechać z centrum?
|
|
Sob 04 Sie 2007 12:14 |
|
 |
GrublukTheGrim
New Power Soul

Dołączył: 13 Gru 2004 Posty: 2683 Skąd: Bespin |
|
|
Sob 04 Sie 2007 12:34 |
|
 |
rfk
newbie


Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 17 Skąd: Warszawa |
|
odp na pytania |
|
 |
 |
O której trzeba się tam zjawić żeby spokojnie dostać się do środka i zająć miejsca. |
koncert startuje rowno o 20.30 - jesli bedziecie godzine wczesniej, to zupenie na spokojnie wszystko zalatwicie.
 |
 |
Czy duże są kolejki na bramkach? |
nie, jest kilka wejsc - ja np mialem wejscie H, wiec caly tlum rozklada sie na wiele miejsc.
 |
 |
Co z aparatami foto? |
sprawdzaja torby na wejsciu, widzialem, ze kilka osob mialo aparaty przemycone, ale chyba lepiej nie ryzykowac.
 |
 |
Jak wygląda sprawa odbierania biletów w okienku. |
Jesli bedziecie godzine wczesniej, to na spokojnie dobierzecie bilety - kasy sa po lewej stronie przy wejsciu od strony metra.
 |
 |
Jaką linią metra można tam dojechać z centrum? |
http://www.tfl.gov.uk/assets/downloads/colourmap.pdf - kwadrat D8, stacja North Greenwitch for the 02 - szara linia metra, tzw Jubilee Line.
A o2 widac z kosmosu Zobacz sobie na http://uk.maps.yahoo.com/#q1=london&mvt=h&trf=0&lon=0.003358&lat=51.502592&mag=2
a ja faktycznie bylem chyba na max emocjach, bo naprawde nie widzialem tych wielkich telebimów ))
Pozdr,
rfk
|
|
Sob 04 Sie 2007 14:45 |
|
 |
pido
Prince


Dołączył: 18 Gru 2004 Posty: 122 Skąd: Warszawa |
|
|
|
Wielkie dzięki. Pozdrawiam
|
|
Sob 04 Sie 2007 15:54 |
|
 |
Ola
Admin's Sex Toy

Dołączył: 11 Sty 2006 Posty: 168 Skąd: Londyn |
|
Re: odp na pytania |
|
 |
 |
ja np mialem wejscie H, wiec caly tlum rozklada sie na wiele miejsc. |
Tez mielismy z Marcusem wejscie H...
 |
 |
Co z aparatami foto? |
Aparaty mozna miec, ale nie profesjonalne - wg nich (zapytalismy straznika) aparat profesjonalny zaczyna sie od obiektywu 35mm. Mozna natomiast miec ze soba telefony komorkowe, ale obsluga pilnuje, zeby nie robic zdjec... Natomiast wielu osobom nie przeszkodzilo to w robieniu zdjec
 |
 |
Jaką linią metra można tam dojechać z centrum? |
Jesli ktos chce zaplanowac sobie trase dojazdu do O2 i w miare swobodnie poruszac sie po Londynie polecam strone
http://journeyplanner.tfl.gov.uk/user/XSLT_TRIP_REQUEST2?language=en
_________________ www.omdesign.co.uk
www.olawojtowicz.com |
|
Sob 04 Sie 2007 16:51 |
|
 |
MarcusMD
Administrator
Dołączył: 19 Sie 2004 Posty: 315 Skąd: Londyn |
|
|
|
Witam,
FAB poprosil, żebym napisał parę słów na temat koncertu 1-go sierpnia więc oto one
Jak już zostało powiedziane, do O2 można dojechać metrem Jubilee Line ale można również autobusami (czego nowo przyjezdnym nie polecam, przystanki są słabo opisane i wogóle trzeba się przesiadać kilka razy). Po wyjściu z metra wystarczy podązać za tłumem, aby już po 2 minutach zobaczyć wejście do O2 Arena. Co do czasu rozpoczęcia. Wg. informacji na bilecie drzwi zostaną otwarte o 18. Na 3121.com napisano, że show zaczyna się 19:30 a tymczasem całość zaczęła się około 20:30
Ale wyprzedzam fakty.. Na miejsce dotarliśmy o 18:00 i od razu info co do odbioru biletów, okienka (chyba 4) znajdują się na lewo od głównego wejścia do O2. Kiedy szliśmy w stronę wejścia widzieliśmy tam małą kolejkę, ale posuwała się dość dzybko. Nie zależnie od tego jaką bramką macie wchodzić na koncert, do O2 wchodzi się 1 głównym wejściem. Całość w środku przypomina pasaż w centrum handlowym w kształcie sierpa - rączka to główne wejście a potem całe przejście zakręca w prawo i obchodzi półokręgiem całą scenę. W naszym przypadku mieliśmy wchodzić wejściem H więc musieliśmy obejść wszystko dookoła.
Zanim jednak się tam udaliśmy poszliśmy na wprost i na lewo a tam znajduje się pierwszy z serii sklepików koncertowych. Kas jest 5 więc nie ma problemu z zakupami, kolejka przesuwa się bardzo szybko i sprawnie. Można płacić kartą (doliczają 1 funta) lub gotówką.
Oto co można kupić:
*Różne koszulki w cenie od 25 do 35 funtów (niestety jakość nadruków pozostawia dużo do życzenia, jedynie 2 koszulki nadawały się do kupienia, z czego jedna biała na ramiączkach z rysunkowym wizerunkiem Prince'a - typowo dla kobiet oraz druga czarna z nadrukiem purpurowej gitary-symbol, z tekstem piosenki i napisem złotą czcionką GUITAR)
*Boxset One Night Alone 40 funtów
*N.E.W.S 12 funtów
*Perfum 3121 (bodajże 30ml) 35 funtów
*wisorek (taki jak na trasie One Night Alone) 15 funtów
*2 rodzaje tamburynów (z symbolem oraz 3121) po 55 funtów
Zero plakatow, zero zdjęć - posucha..
W każdym razie po zakupach udaliśmy się grzecznie na koniec "sierpa" i do kolejki do bramek.
Bramek dla ludzi z torbami jest 8, bez tereb 4.
Czekaliśmy do około 18:30, kiedy wreszcie otworzyli drzwi i zaczeli wpuszczać. Jako że mieliśmy torby szliśmy na "przeszukanie". Obok wejść są plakietki czego nie wolno wnośić na teren O2. Jak już Ola napisała, nie można mieć PROFESJONALNYCH aparatów fotograficznych. Można mieć za to telefony, oraz telefony jamniki, więc jak stoisz pod sceną.... hehe się rozumiemy bez słów. Po przeszukaniu torby i zeskanowaniu biletów czytnikiem laserowym każde z nas otrzymało koncertowy egzemplarz płyty "Planet Earth". Zapytałem bramkarza, czy osoby VIP dostają jakąś inną płytę i dowiedziałem się, że nie Dostają taką jak reszta
Potem schodami ruchomymi do góry na 1-e piętro i już byliśmy krok od wejścia na salę. A tutaj kolejna niespodzianka, kolejny sklepik z rzeczami, i tutaj dodatkowo kupilem program formatu A4, papier kredowy, cena 15 funtów a także dodatkowo złoty pin - Symbol za 13 funtów.
Oprócz sklepiku inne małe sklepiki, jak Pizza Hut i inne, więc kupiliśmy sobie po Pepsi (2 funty za mały kubek) i weszliśmy na salę. 2 uwagi, na tym korytarzu znajdują się ubikacje, ale najpierw jest cały ciąg ubikacji męskich a dopiero potem ubikacje damskie, więc trzeba się nachodzić żeby się odświeżyć drogie Panie..
Na salę można wnosić zakupione napoje ale bez górnej przykrywki... Poza tym jak ktoś napisał na HouseQuake'u wielu ludzi było bardziej zainteresowanych swoimi tackami z frytkami niż tym co działo się wokół nich, a także kubkami z piwem, które również tam sprzedają..
Siedzieliśmy na koncercie w rzędzie B w bloku 115, tak więc za kółkiem, po lewej stronie sali. Jak ktoś napisał wcześniej całe show zaczęło się dopiero około 20:20 tak więc czekania mieliśmy po dziurki w nosie.. no ale kiedy się wreszcie zaczęło... to człowiek o tym zapomniał.
Co do show, to było naprawdę super. Prince się dobrze bawił, był rozluźniony, biegał po scenie, chociaż oczywiście faworyzował "strzałkę". Siedząc tak jak my, widać było całą scenę i współczułem ludziom "na podłodze", szczególnie tym z "gold circle" którzy wywalili po 230 funtów żeby siedzieć na najlepszych miejscach... bo raz, za dużo nie posiedzieli, a dwa, jak ktoś był mniejszy to miał przewalone, gdy Prince był po drugiej stronie symbolu, w życiu go nie widzieli.. My mogliśmy przynajmniej spojrzeć na telebim u góry i Prince był "zawsze przodem do nas" a ludzie "na podłodze" w życiu nie mogliby zobaczyć telebimu... Jak mówię - przewalone. A wszystko przez to że sama scena jest dość wysoka, ma może ze 2m wysokości, a siedzenia "gold" są po prostu ustawione za blisko! No ale to nie mój problem
Co do nagłośnienia, to ja audiofilem nie jestem ;-P i nie zwracam aż takiej uwagi na jakość dzwięku podobnie zresztą jak Prince (jak przynajmniej twierdzą ludzie, którzy z nim współpracowali).. tak więc moim skromnym zdaniem nagłośnienie było super. Za to co mnie ucieszyło to fakt, iż Prince zaśpiewał i zagrał takie utwory jak 7 czy chociażby Pink Cashmere który nawiasem mówiąc przerobił na Blue Cashmere A co do rozpoznawania utworów po pierwszych taktach, to po prostu większość z nich miała inaczej zaaranżowane początki a niektóre utwory przeszły wręcz małą operację plastyczną. Czytałem, iż ponoć są one w tej samej aranżacji jaką przygotował na Las Vegas, co niektrych na HouseQuake zmartwiło lub zawiodło, ale jako że ja w Las Vegas nigdy nie byłem.. sami rozumiecie
A propos robienia zdjęć. Na około sceny pod balkonami podwieszony jest wyświelacz diodowy i na nim pojawiała się co jakiś czas informacja że Prince życzy sobie aby nikt nie robił zdjęc w czasie koncertu ani nie nagrywał koncertu - ten koncert jest tylko do zapamiętania (this concert is for your memories).. i dodatkowo, każdy kto będzie robił zdjęcia zostanie wyproszony z sali.. Oczywiście kiedy zgasły światła i w kłębach dymu wjechał windą na scenę P. rozświetliły się tysiące flashy .. i nikogo nie wyproszono z sali
Koncert trwał do 10:30 Ludzie zaczęli wstawać z miejsc i powoli kierować się do przejść - schodów, kiedy nagle zaszumiało, i z boku pojawiło się kulku ochroniarzy a wśród nich Prince. Ludzie rzucili się, przez krzesełka, przez barierki, jak za komuny kiedy rzucili papier toaletowy... żeby tylko go dotknąć.. biedni Ci ochroniarze.. No ale to było zaplanowane, bo w końcu nie musiał znikać spod sceny jeśli planował powrót Także wyjechał na scene z gitarą, zaczął grać, ludzie zaczęli zbiegać na dół, wokół sceny, pojawił sie Renato Neto i mu akompaniował, potem wrociła reszta zespołu i zakończyli z hukiem piosenką Get on the Boat (o ile mnie pamięć nie myli)..
Kiedy show definitywnie się zakończyło, udaliśmy się do wyjścia i na poszukiwanie ubikacji hehe. W końcu dotarliśmy pod Indygo2 aby wziąć udział w aftershow A tu niespodzianka, to jest kolejka dla VIPów, nasza jest kawałek dalej No to dawaj do drugiej kolejki, a tu kolejka się zaczyna, idzie dalej, zakręca, idzie dalej i się kończy. No to my tam stajemy a tu pojawia się ochroniaż i przeprasza, ale to nie jest koniec kolejki, kolejka jest kontynuowana za głównym wejsciem i na lewo... No to my do głównego wejście, i patrzymy na lewo, a tam kolejka idzie jakieś 40 m. zakręca, wraca znowu 40m i kończy się w 2 rzędzie tuż na przeciwko wejścia.. No to stanęliśmy i stlaiśmy tak do 12:10 kiedy wreszcie weszliśmy do klubu.. A tu duża sala, scena, płyta i na plycie mnóstwo ludzi, wokół niej małe podwyższenie i barierka i reszta sali.. Żadnych miejsc siedzących.. Za to bar za naszymi plecami wypełniony po brzegi alkoholami z najdalszych zakątków świata.. Dodam jeszcze że ochrona przy drzwiach nie dbała wogóle o nasze torby, skanowali jedynie bilety i wpuszczali do środka.. więc sami wiecie o co chodzi
No i stanęliśmy w środku o tej 12:10... i staliśmy, i staliśmy, grała muzyka, różne miksy miejscowego DJ-a, co druga piosenka Prince a tak mieszanka, jak np. Jamiroquai czy Michael Jackson.. Wreszcie o 12:30 wszyscy byli w środku, zamkęły się wahadlowe drzwi i dalej grała muzyka... około 12:45 z pomiędzy fałdów kurtyny wychynął jakiś pan i postawił mikrofon, czym wzbudził niepisany aplaus wszystkich zebranych w środku... i czekaliśmy dalej, nogi zaczęły właźić mi do.. brzucha , stopy zdrętwiały, kark zaczął boleć niemiłosiernie... Wreszcie o 1:20 usłyszeliśmy znajomy głos dochodzący z głośników, gdzie jesteśmy, czy się cieszymy, odsłońcie kurtynę i naszym oczom ukazał się zespół w składzie Mr Hayes, Renato Neto, rodzeństwo na bębnach i basówce oraz sekcja dęta z Boyer'em na trąbce i 2 innych gostków sorry za brak nazwisk.. I zaczęli dawać czadu... przedstawiać się po kolei aż tak koło 1:40 Boyer mówi, że są jeszcze inne osoby w zespole i wchodzi na scene Maceo Parker i Candi Dulfer. No i bawili się tak do 2 kiedy na scene wszedł Prince.
Całe aftershow skończyło się o 3:00
Na koniec czekała nas przeprawa do domu, gdyż niestety metro jest zamykane około 1 także musieliśmy się przedostawać autobusami... zamiast 45 minut podróż zajęła nam 2 h... ale warto było
Poniżej kilka zdjęć przedmiotów dostępnych do kupienia. Z samego koncertu nie mamy nic, gdyż jako że nie jest to jedyny koncert na jaki idziemy, chcieliśmy "wybadać" sytuacje i nie stresować się robieniem zdjęć tylko skupić się na koncercie.
Pozdrawiam,
MarcusMD
 Click on the image to view it at its original size
 Click on the image to view it at its original size
 Click on the image to view it at its original size

_________________ Life, can B so nice... It's a wonderful world, PARADISE...
http://www.omdesign.co.uk - Creative web design studio from London - Handcrafted pixels since 2004 |
|
Sob 04 Sie 2007 18:14 |
|
 |
pido
Prince


Dołączył: 18 Gru 2004 Posty: 122 Skąd: Warszawa |
|
|
|
Wow. Wielkie dzięki za wszelkie informacje. Czuję się jakbym miał GPSa. Mam jeszcze 2 pytanka. Cz orientujecie się czy w sklepikach z gadżetami można płacić kartą czy tylko gotówką? gdy byłem na koncercie Pince`a w Tokyo niestety można było tylko in cash. Drugie moje pytanie jest następujące. Czy na koncert Prince`a jest limit wiekowy (+18) czy jest bez ograniczeń? Nie mogę tej informacji znaleźć na ticketmasterze
|
|
Pon 06 Sie 2007 10:18 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
 |